poniedziałek, 12 stycznia 2015

Z cyklu nadrabianie zaległości - Łotrzyk

Figurka malowana na szybko na potrzeby o ile dobrze pamiętam mordheima. Dużo pracy nie było, ale przesadziłem z lakierem ochronnym, przez co kolory wyszły bardzo blade. Reszta fotek jak zwykle w galerii.

Painting this one was quite fast, it was ment to use in mordheim skirmish system. There wasn't lot of work with it but i definitely put to much matt varnish and by that colours look quite pale. The rest of the pics as usual in galery.



Throgg

Aktywność w poprzednim roku była dość niska, niemniej jednak nie powiem że rok był stracony ponieważ pomalowałem kilka figurek, a pod koniec roku zdecydowanie nadrobiłem wszystkie zaległości :). Na początek idzie Throgg.

Figurka spora, prezentuje się majestatycznie i podobnie wygląda na stole. Roboty przy niej było dość sporo, jak to bywa z figurkami im większa tym więcej kombinowania przy składaniu. Poszło sporo greenstuffu ale i tak bez pinowania rąk/nóg/dłoni nie widzę normalnego użytkowania takiego modelu bez obawy o uszkodzenie.


Activity in previous year was quite low but i can't say that it was a lost year to my painting hobby. I manage to paint few miniatures and at the end of year I definitely catch up :). For starters goes Throgg.

Large miniature, looks pretty majestically on the table. I had a lot of work with this one. Whole truth about miniatures - bigger always means more work with assembly. I use lot of greenstuff and i can't imagine normal use of such model without proper pinning (in this case arms/legs/hand).